wtorek, 3 kwietnia 2012

Trzynaście ♥

Przebudziłam się z bólem głowy. Nie mogłam spać pół nocy , wciąż miałam przed oczami moją mamę i ten wypadek. Zobaczyłam, że obok mnie śpi Zayn. Spał tak słodko, nie chciałam go budzić,  więc wstałam jak najciszej mogłam. Poszłam do łazienki, stanęłam przed lustrem i przeraziłam się moim wyglądem. Cały makijaż miałam rozmazany, podpuchnięte oczy od płaczu.  Przemyłam twarz i wyszłam z łazienki. Zayn, nadal słodko spał, nie budziłam  go i zeszłam na dół. O dziwo reszta już dawno wstała, gdy zeszłam na dół wzrok wszystkich był skierowany na  mnie. Każdy, patrzył na mnie współczującym wzrokiem.
- Cześć wam – przywitałam się z nimi
- Hej Katy ! – przywitała mnie Amy i przytuliła do siebie
- Chcesz śniadanie? - zapytał się mnie Niall
- Tak, a co jest.?
- Naleśniki z bitą śmietaną
- Mhm, pycha. Jasne że chcę - powiedziałam i usiadłam do stołu
- Proszę - powiedział Niall i postawił przede mną talerz z górą naleśników
- Ej, ale ja tyle nie zjem
- No wiem - zaśmiał się
- No to po co mi tyle dałeś?
- Żebym potem ja mógł to wszystko zjeść - powiedział i zaśmialiśmy się
- Kiedy ty w końcu nie będziesz głodny?
- Nie wiem. W najbliższym czasie tego nie planuję
- Czego nie planujesz.? - zapytał Zayn, który właśnie wszedł do kuchni
- Nie planuję w najbliższym czasie być głodnym - odpowiedział mu Niall
- No tak, tego można było się spodziewać
- Ej, wy w kuchnii oglądacie z nami film? - krzyknął z salonu Lou
- Taak - odkrzyknęliśmy mu wszyscy i poszliśmy do drugiego pokoju. Reszta włączyła film. Okazał się to James Bond. Lou był najbardziej ucieszony z tego filmu. Po dwóch godzinach skończyliśmy oglądać film. Po chwili podszedł do mnie Louis i powiedział:
- Tomlinson, Louis Tomlinson - powiedział to z taką poważną miną, że nie mogłam powstrzymać śmiechu
- Haha, Louis Bond robi to lepiej
- No jak możesz.?! - krzyczał - Ty przeciwko mnie.?! - udał focha , tupnął nogą i odszedł w kąt pokoju. Reszta, która to widziała miała niezłą zabawę oglądając to.
- Zayn, zawieziesz mnie po południu do szpitala? - zapytałam
- Oczywiście, kiedy chcesz - uśmiechnął się
- Dziękuję. - powiedziałam i poszłam do pokoju przebrać się bo jeszcze siedziałam w piżamie. Ubrałam się w ciemne rurki, białą bokserkę i czarną marynarkę. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Po półgodzinie zeszłam na dół, chłopacy i reszta nadal nie ogarnięci.
- A wy nadal tacy nie ogarnięci.? - spytałam Lou i Harry'ego którzy próbowali pocałować swoje łokcie. Tak, czasami mnie bardzo zaskakują.
- My? nie ogarnięci.? chyba nas z kimś pomyliłaś - powiedział Harry i zaczął się śmiać
- Nie, dobrze widzę jak na razie. Ogarnijcie się już. - powiedziałam groźnie
- Dobrze, mamusiu. - krzyknął wchodzący po schodach Louis
- Dobry, synek - zaśmiałam się i usiadłam na kanapie. Włączyłam telewizor, leciała jakaś kolejna brazylijska telenowela. Po chwili wrócili chłopcy i dziewczyny, zaczęli razem ze mną oglądać, ale z nimi nie dało się nic oglądać.
- No, jak to go zostawiła. Wróć do niego - krzyczał Lou
- Jak, ona mogła. On ją kocha. - wtórował mu Harry
- Uciszcie się - powiedział groźnie Liam, ale oni nie zwracali na niego uwagi
- No wróć do niego kobieto.! - krzyczał jeszcze głośniej Louis
- Przestańcie !!! -krzyknęłam, oczy wszystkich były skierowane na mnie
- No, Katy ty potrafisz uciszać - zaśmiał sie Liam
- Dziękuje, a wy - wskazałam na Lou i Harry'ego - za karę idziecie przygotować popcorn i ani słowa przy oglądaniu
- Dobrze - powiedzieli razem i po chwili już ich nie było
- Katy, ja się ciebie boję  - powiedział Niall
- Czemu.?
- No, bo ty tak krzyczysz
- Jak? - zapytałam
- No tak głośno. - powiedział a reszta zaczęła się śmiać
- Nie będe krzyczeć, jeśli nikt mnie nie zdenerwuje
- No, to Zayn musisz być grzeczny - powiedziała Danielle
- Oczywiście, że będe. Kiedy ja byłem nie grzeczny? -zapytał Zayn
- No, a kto wyleciał z dwóch szkół - zapytał Harry wchodząc z miską popcornu
- No, ja. - powiedział zmieszany Zayn
- Nasz Bradford Bad Boy - zaśmiał się Lou a zaraz potem reszta
- No, skończcie już z tym - powiedziałam do chłopaków i uśmiechnęłam się do Zayna, usłyszałam jak powiedział ciche dziękuje
- To gdzie ten popcorn ? -zapytał Zayn, wszyscy rozerzeli się po pokoju i wtedy zauważyliśmy, że Niall właśnie skończył jeść miskę popcornu, która miała być dla nas wszystkich
- Niall !!! - krzyknęłam
- Bracie, lepiej uciekaj - poradził mu Liam, Niall poderwał się szybko z kanapy i zaczął biegać po całym domu, a ja za nim. Wygrałam ja, bo Niall musiał się oczywiście wywrócić o swoje własne nogi.
- I co, panie Horan. ? Ładnie to tak ze mną zadzierać - zapytałam
- Nie, oczywiście nie. Co mam zrobić żebyś mi wybaczyła Kate
- Idź do sklepu po nowy popcorn
- Oczywiście, już idę
Wróciłam do chłopaków i usiadłam na kanapie obok Zayna. Spojrzałam na zegarek była 15.
- Zayn, możemy już jechać? -zapytałam
- Tak, pewnie. - powiedział i ruszyliśmy do samochodu. Po piętnastu minutach jazdy byliśmy na miejscu. Weszliśmy do szpitala i skierowaliśmy się do sali w której była moja mama.
- Zostanę, tutaj na korytarz - powiedział Zayn
- Dobrze, nie długo będe - powiedziałam i weszłam do sali. Zobaczyłam nadal śpiącą mamę. Miałam nadzieję, że się obudzi. Usiadłam obok niej i zaczęłam jej opowiadać o wszystkim o czym nie zdążyłam,  miałam nadzieję, że mnie słyszy. Siedziałam u mamy jeszcze godzinę i byłam zmęczona. Postanowiłam, że wrócę do domu. Gdy wyszłam z sali byłam w szoku zobaczyłam Zayna rozmawiającego z nim.
                                                                      ***
Tak, jakoś krótki mi wyszedł. Już niedługo ten dramat się skończy. Mam nadzieję, że opowiadanie nadal się wam podoba. Chciałam wam również polecić bloga mojej koleżanki, dopiero zaczyna pisać ale opowiadanie jest naprawdę ciekawe . Tu macie link : http://please-turn-me-on.blogspot.com/
Kolejny rozdział już niedługo . ;) xxx

6 komentarzy:

  1. Kobieto oszalałaś ? W takim momencie kończyć ? Jutro sobie w szkole zobaczysz Kevinie . ;D Wracając do rozdziału bardzo fajny, najlepsze jak Hazza i Lou którzy chcieli pocałować swoje łokcie . ;D Czekam na następny . xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnyyyyyyy!!!!!!!!!!!
    Czekam na nn:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny ,
    Nie moge się doczekać na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jaką mi narobiłaś ochotę na popcorn! to nie masz pojęcia ;p
    bardzo fajny i zabawny rozdział,czekam na c.d ;)
    www.steal-heart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahaha, jaki rozdział ;d super że nie ma cały czas tej akcji o mamie tylko są miedzy tym jakies śmieszne momenty ;d .ach ten nieogarnięty Louis z Hazzą.!

    OdpowiedzUsuń
  6. mega zajebisty i czekam na duzo akcji jak sie pojawi w nnn rozdziałach i czekam na to :)

    OdpowiedzUsuń