Rozdział dedykuję Oli oraz wszystkim którzy czytają tego bloga i komentują. Ola chciałaś Malika więc masz Malika. ;)
Jeśli to czytasz zostaw po sobie ten komentarz. ;))
***
*Oczami Zayna*
- Katy, chciałbym Ci coś powiedzieć – szepnąłem . Byłem
pewien, że teraz jest ten moment. Muszę jej powiedzieć co czuję. Nie potrafię
tego w sobie dłużej ukrywać.
- Tak? – powiedziała i wytarła ostatnią łzę na swoim poliku
- Chciałem Ci powiedzieć, że gdy po raz pierwszy Cię
ujrzałem spodobałaś mi się. Kiedy spędzałaś ze mną czas byłem najszczęśliwszym
człowiekiem na całym świecie. Gdy się uśmiechałaś , na mojej twarzy od razu
pojawiał się uśmiech. Katy – spojrzałem na nią, na jej twarzy widziałem
zdziwienie – Katy ja Cię kocham – powiedziałem i spojrzałem jej w oczy
*Oczami Katy*
- Katy ja Cię kocham – jego słowa przeszywały całe moje ciało. Poczułam dreszcze.
Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć, byłam w szoku. Siedziałam cicho i wpatrywałam się w jego oczy.
- Zayn … - zaczęłam -
zaskoczyłeś mnie ale chciałam Ci powiedzieć, że czuję to samo do ciebie –
uśmiechnęłam się i spojrzałam na uśmiechniętego Zayna, wpatrującego się we
mnie. Po moich słowach przytulił mnie i
delikatnie pocałował. Ta chwila mogłaby trwać wiecznie.
- Katy, mam jeszcze jedno pytanie.? – odezwał się Zayn
- Tak? –
- Czy chcesz zostać moją dziewczyną – zapytał się mnie z
uśmiechem na twarzy
- Oczywiście, że tak – odpowiedziałam i rzuciłam się na
niego aby go przytulić. – Zayn, a powiemy tym naszym głupkom co są na dole? –
zaśmiałam się
- Możemy, jeśli oczywiście chcesz. – odpowiedział Zayn
bawiący się moimi włosami
- To chodźmy do nich – powiedziałam
- No ale już? – zapytał smutny Zayn
- No chodź kochanie – dałam mu całusa w policzek, po czym od
razu wstał i zeszliśmy na dół. Słychać
było śmiechy reszty, no tak jeśli jest Lou to nie może być ciszy.
Zaśmiałam się w duchu.
- Witamy państwa Malik – wykrzyczał Lou. Spojrzeliśmy z
Zaynem na siebie i zaśmialiśmy się.
- A, wy z czego się śmiejecie – zapytał Niall
- My? Z niczego – powiedział Zayn i zaczął się znów śmiać, a
ja razem z nim
- No ale powiecie nam czy nie? – spytał już zniecierpliwiony
Harry
- No to chcemy wam powiedzieć, że ja i Katy jesteśmy parą – poinformował resztę
zadowolony Zayn. Mój chłopak. Tak, mój.
- No nareszcie,
myślałem, że nigdy do tego nie dojdzie – powiedział Lou i podbiegł do nas.
Zaczął nas przytulać.
- Jak się cieszę – powiedziała Amy i również nas przytuliła
- Tylko wiecie, macie być grzeczni. Wujkiem nie chce jeszcze
być. – Zaczął nas pouczać Liam
- Dobrze tatusiu – powiedzieliśmy równo z Zaynem
- No ale po za tym bardzo się cieszę – dopowiedział Liam
- No dobrze, wy tu gadu-gadu, a ja głoduję – wykrzyczał Niall.
Wszyscy się zaśmialiśmy.
- Niall, dobrze zrobię Ci twoje ulubione naleśniki. –
powiedziałam
- Katy, uwielbiam Cię – krzyczał dalej Niall
- Ej, bo będę zazdrosny
– zaśmiał się Zayn, podeszłam do niego i dałam mu całusa w policzek
- Może mi pomożesz – zapytałam Zayna
- Jasne, chodź. Muszę zapamiętać, aby nigdy nie gotować
razem z Malikiem. Nie mogłam nic zrobić,
zaczął mnie przytulać i całować.
- Malik, ja tu chce gotować – powiedziałam do mojego
ukochanego
- Oj Katy, gotowanie to nic. – odpowiedział Zayn i przytulił
mnie od tyłu
- Zayn, proszę – zrobiłam błagalną minę i udało mi się.
Przyrządziliśmy naleśniki dla Nialla i poszliśmy do reszty.
- Co powiecie na wyjazd nad jezioro w weekend? –zapytał Liam
- Dobry pomysł tatusiu – odpowiedział Harry
- To jak jedziemy? – dopytał się Liam
- Pewnie. I może rozbije tam namioty? – zaproponował Lou
- Wspaniale , no to wszystko ustalone. – powiedziałam
- No, to fajnie co powiecie , żebyśmy obejrzeli jakiś film –
zapytała Laura
- Okej, tylko teraz dziewczyny wybierają – powiedziała Amy
- Ehh, no dobra – powiedział lekko niezadowolony Harry.
Wybrałyśmy jakąś komedie romantyczną. Chłopacy zaprzeczali ale nie mieli
wyjścia. Usiadłam z Zaynem na kanapie, a obok nas usiedli Amy i Harry. Coś
czułam, że z nich coś będzie. Nawet na to liczyłam . Laura, znów znalazła
wspólny język z Niallem. Ten mały głodomór nigdy nie był tak zainteresowany
żadną dziewczyną, stracił dla niej głowę.
Gdy, były smutne momenty razem z dziewczynami zalewałyśmy się łzami , a
chłopaki się z nas śmiali, za co dostali kilka razy poduszkami po głowie. W czasie filmu, zaczęłam się robić senna i usnęłam na
kolanach Zayna.
***
Bardzo szybko wam dodałam ten rozdział. Ale nie mogłam wytrzymać, żeby nie pokazać wam tego co wydarzy się pomiędzy Zaynem, a Katy. Może nie jest za długi , ale mam nadzieję że wam się spodoba. Chciałabym wam też również podziękować za wejścia na mój blog i za komentarze.Jesteście kochani. Dziękuje wam ;) Nowy rozdział powinien pojawić się w weekend. xxx
Dzięki ;* heh . .
OdpowiedzUsuńfantastyczny rozdział, kurcze w końcu są parą .. aaa ;d
Super!!
OdpowiedzUsuńCzekam na next
zajebisty <3
OdpowiedzUsuń